W Święta Bożego Narodzenia życzę Wam: - gwary rozmów w Waszym otoczeniu, - śmiechu dorosłych oraz beztroskiego chichotu Waszych dzieci, - wymarzonych prezentów, tych z serca, niekoniecznie elektronicznych, - pełnego brzucha, ale nie przejedzenia, - spokoju przez najbliższe dni wśród chaosu, - czystej miłości bez grama złości, - niezmąconej radości, - dużo wyrozumiałości, - spokoju … Continue reading Kochani,
Miłość to nie tylko czułe przytulenie, mimowolny dotyk, przelotny całus. To nie tylko zrozumienie się bez słów, porozumienie bez słów. Miłość pięknie brzmi na papierze i w słowach piosenek, ale w rzeczywistości daleko jest do finałowych ekranizacji melodramatów. Miłość to codzienność. To irytacja na drugą osobę. Tak często niepoprawnie mnie denerwuje mój (nie)mąż, że już … Continue reading Miłość to nie bajka.
... ale gdyby karali dostałabym dożywocie 😉 Każdy z nas ma jakieś aspiracje, plany i marzenia. Dla jednych jest to spokojny dzień, dla innych położenie się na kanapie, brak krzyków i zdrowie. To takie podstawy, które wydają się naturalne. Idąc tym tropem jestem wdzięczna każdego dnia. Za co? Nie głoduje. Mam dach nad głową. Nie … Continue reading Za marzenia nie karają…
Pogoda coraz zimniejsza, a my w dwupokojowym mieszkanku z dwójką dzieci na głowie. Nie(mąż) na długim urlopie. Pełna chata, a obrazek dopełnia pies wpychający się na łóżko starszej córki. Jak sobie radzić, żeby nie zwariować? Starsza córcia najchętniej spędziłaby czas wgapiając się w telefon i komputer. Ja w tym czasie mam czas ogarnąć dom i … Continue reading Dzieci w dom, Bóg w dom.
Nie wiem jak u Was to wygląda, ale już w pierwszym zdaniu wielbię matki pracujące, które radzą sobie z dziećmi będącymi w domu na tzw. zdalnych lekcjach. A mających w dodatku małe dzieci totalnie całuję po stopach. Muszę zaznaczyć, że córka dostaje na dzienniczek ucznia zadania i ... to wszystko. Jedynymi zdalnymi lekcjami, które córka … Continue reading Nauczanie zdalne.
Już parę listów za Nami. Tych osobistych i schowanych do szuflady. Tych wzruszających, motywujących i pełnych oddania. Jesteśmy razem niedługo, bo trzy lata, a dalej patrzę na Ciebie rozkochanym wzrokiem. Patrzę na Ciebie i nie mogę udźwignąć nadmiaru szczęścia. Co prawda kłócimy się jak każda para, a iskry gniewu sypią się po dywanie, lecz nie … Continue reading (Nie)mężu,
W pewnym momencie swojego życia musiałam zdecydować jak potoczy się moje życie, jak będzie ono wyglądało dalej i jak je poukładam na nowo. I super, kiedy w sytuacji rozstania dwóch osób nie ma dziecka. Mówimy sobie 'bye' i każde rozchodzi się w swoją stronę. Inaczej to niestety wygląda jak to dziecko już jest. W takiej … Continue reading Gdy ludzie się rozstają.
Od ponad tygodnia nic innego nie robię jak od rana śledzę wiadomości, a mój poziom ciśnienia wzrasta trzykrotnie powyżej normy. Próbowałam napisać coś lekkiego, lecz gdy zasiadam nad klawiaturą wydaje mi się, że mój tekst jest infantylny w stosunku do sytuacji w kraju, a zaśmianie się jest conajmniej nie na miejscu. Nie jest! Mam potrzebę … Continue reading Życie w tle strajku (coś lżejszego).
Jestem zmęczona. Zmęczona ciągłymi rewelacjami dochodzącymi z kraju, ciągłą dyskusją z (nie)mężem, ciągłym śledzeniem wiadomości i dyskutowaniem z obcymi ludźmi przedstawiając swoje stanowisko. Nie potrafię przejść obojętnie obok strajku kobiet (całym sercem z nimi, chociaż nie wszystkie zachowania pochwalam) oraz obok nowelizacji ustawy art. 36 z 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób … Continue reading Rew(e/o)l(a/u)cje.
Rzeczywistość, która otoczyła nas w ostatnich dniach jest trudna. Media raczą nas ciągłymi informacjami na temat koronawirusa, sejm po nocach podpisuje ustawy, które nie prowadzą do niczego dobrego, a na ulicach pełno protestujących ludzi. W internecie wrze, na ulicach wrze, a ja zastanawiam się jak to wszystko się skończy. Jak i mnie, tak samo obcym … Continue reading Dzisiejszy świat.